24 czerwca 2010

II tura

No i zgodnie z moimi przewidywaniami, mój kandydat nie przeszedł do drugiej tury, choć miał całkiem przyzwoity wynik. Oczywiście, ludzie przekonani o tym że wybierać można jedynie między pierwszym a drugim kandydatem w rankingach - tak uczynili. Bo oddając głos na kogoś innego - przepada, tak?

Gówno prawda. Przemyślcie sobie to w główkach, czemu akurat dwaj politycy, na których powszechnie się narzeka (IV RP vs „wpadka”) przechodzą do II tury. A politycy, którym mniej mamy do zarzucenia - odpadają...

W każdym razie, trzeba teraz podjąć wybór. Czy skorzystać z kopii zapasowej poprzedniego prezydenta (mam tu na myśli oczywiście podobieństwo programowe) czy zagłosować na kogoś, kto już czuje się prezydentem tudzież popełnia masę gaf, wpadek etc. (czyżby prezydentura na wzór Busha?).

Ja wiem już na kogo oddam głos. A Wy?

19 czerwca 2010

Forum użytkowników Q7

Chciałem skorzystać z okazji i zareklamować forum miłośników Audi Q7. Nie wspominałem o tym, ale mam zamiar przesiąść się ze swojej A3 do Q7 i chciałbym to zrobić jak najszybciej. Szukając informacji o tym samochodzie, niczego sensownego nie znalazłem (oprócz suchych zestawień etc.). Brakuje mi takich akcentów jak klub miłośników A3. Dlatego też postanowiłem stworzyć forum, na którym będzie można poznać innych współużytkowników tudzież współmiłośników Audi Q7.

Zapraszam do zarejestrowania się na forum - głównie w celu zrobienia nieco ruchu. Jest też post z ulotkami do wydrukowania, które możecie wydrukować i wtykać za wycieraczki wszystkich napotkanych Q7 na drodze (oczywiście podczas postoju - nie ma sensu ich gonić...).

14 czerwca 2010

Wybory prezydenckie 2010

Szanowni obywatele - niebawem, bo już w najbliższy weekend będą otwarte urny. Nie, nie urny z prochami, więc nie będzie na co popatrzeć, ale urny do których będzie można samemu coś dołożyć. Wiem że wielu z Was nie chce iść do głosowania, bo „mój głos się nie liczy”. Czyżby?

Powiem Wam tak - nie idźcie na głosowanie, bo wielu z Was i tak będzie głosować na tych, którzy w rankingach są na dwóch pierwszych miejscach - bo przecież głos oddany na innego kandydata, to głos stracony... Tak więc, siedźcie sobie w domku, obserwujcie wieczór wyborczy, cieszcie się zwycięstwem osoby, na którą nie zagłosowaliście, albo zagłosowaliście, bo ma świetny PR w telewizji etc. itd.

A ja wstanę rano, pojadę na wybory i zagłosuję na frakcję, na którą głosuję przy każdych wyborach od wielu lat - i mimo tego, że przez ostatnie kilka wyborów ani razu nie doszli w jakikolwiek sposób do władzy, będę na nich głosował, bo nie kieruję się tym co mówią w TV, co piszą w gazetach, tylko kieruję się konsekwencją.

Miłych wyborów.

11 czerwca 2010

Współdzielenie

Dzisiaj będzie mała agitka... Mianowicie, nie będę pisał o pierdołach, tylko opowiem Wam o narzędziu, które miliardy razy ocaliło mnie od opresji. Pokrótce wspomniałem o nim w linku w artykule Bezinteresowni. Chodzi mi mianowicie o narzędzie o nazwie Dropbox.

Jak sama nazwa wskazuje, dropbox to pudełko do którego się coś wrzuca. A wrzuca się pliki, które są przechowywane w „chmurze”. Czyli, padnie Ci dysk, padnie komputer - cokolwiek, masz dostęp do tych plików. Dostęp jest zarówno poprzez aplikację, którą można pobrać tutaj, jak również poprzez stronę WWW. W ten sposób, możesz sobie na jednym kompie coś wrzucić, żeby na drugim odebrać.

Koniec z przesyłaniem plików pocztą (antywirusy, blokady, etc.) i koniec z pendrive’ami (uprawnienia admina, wirusy). Teraz wszytko można robić automatycznie.

Ile miejsca? 2GB. Opłata? Żadna. Zero. Null. Darmo. Free. Frei. Dziwne, co? Ale jak dają coś za darmo, czemu nie korzystać?

Zakładamy konta tutaj! Marsz!