9 stycznia 2012

Bądź europejczykiem

Ostatnio jesteśmy świadkami, jak to nas próbują zeuropeizować. Kolejne kroki zmierzające do tego, aby wyrównać poziom życia w całej Europie. Słusznie. Chciałbym mieć siestę jak Grecy, wino jak Francuzi, plaże jak Portugalczycy, emeryturę jak Niemcy, opiekę socjalną jak Szwedzi, becikowe jak Hiszpanie... Naprawdę, chciałbym aby to się wszystko wyrównało. Abyśmy mogli godnie uczestniczyć w życiu Europy.



No i kolejne kroki są czynione. Z początkiem roku podnieśli nam akcyzę na olej napędowy, aby wyrównać ceny paliw z resztą Unii. Komisja Europejska naciskała. No tak. Niesprawiedliwe jest to, że płaciliśmy do tej pory mniej za paliwo. Nikt jednak nie pomyślał o tym, żeby sprawdzić, ile litrów diesla zatankuje za swoją średnią pensję Niemiec, a ile Polak. To sprawa drugorzędna. No i zaczęło się kręcenie u nas - paliwo na lewo. Jak za komuny. Ja sam już jeździłem na białoruskim. Polecam. Tańsze i lepsze od naszego.



Niedawno w telewizji rozpoczęła się kampania dotycząca płacenia abonamentu RTV. Chętnie bym płacił, gdyby nie to, że czuję się robiony w ch..ja. Mianowicie - jak za coś płacę, chciałbym mieć wpływ na to, co kupuję. Płacąc np. za kablówkę, wiem jakie programy będę miał i wiem za co płacę. W przypadku TV czy radia - generalnie 99% tego co puszczają mnie nie interesuje. I niech nie mydlą nam oczu tym, że się płaci za pełnienie ich misji. Równie dobrze mogliby zacząć puszczać pornosy pod pozorem pełnienia misji krzewienia zbliżeń międzyludzkich narodu.



Ale to że chcą aby płacić, to jakoś można to przeboleć. Nie rozumiem jednak kampanii wokół tego - mianowicie - naśmiewanie się innych narodów z nas. Sami na siebie bat kręcimy. Sami siebie poniżamy. Niech Niemiec czy Francuz płaci sobie taki abonament. Ich telewizja publiczna podejrzewam nie jest upstrzona reklamami, głupimi konkursami z serii audiotele czy konkursy SMS...



A Wy - jak tam sądzicie - w dobrym kierunku to wszystko zmierza?

1 komentarz:

  1. Nie, nie idzie w dobrym kierunku. Rzeczywiście - płacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego za coś, co krzewi pseudo-kulturalną misję TVP to dla mnie jakieś koszmarne nieporozumienie. W ramach społecznej misji TVP co dostajemy? Kolejne "Gwiazdy tańczą na lodzie" czy inne takie. Jeśli jest coś godnego uwagi, to puszczają to w środku nocy. To ja już z czystym sumieniem wolę zapłacić "prywaciarzowi" abonament za kablówkę i jak mnie coś drażni - po prostu przełączyć kanał na inny. Cała kampania wg. mnie zakrawa lekko na jakąś kpinę. Wykażcie się, Panowie włodarze TVP, pokażcie coś sensownego... Dla mnie - ni mniej ni więcej, tylko żebranie o klienta i to w sposób raczej mało wysublimowany :). Ta cała kampania to jest moim zdaniem totalna żenada i dowód na zeszmacenie polskich mediów publicznych, jak i TOTALNY brak pomysłu co dalej. Kiedyś naśmiewałem się z amerykańskich mediów, tylko, że u nas jest to samo...

    OdpowiedzUsuń