25 października 2011

Zwykły bohater

Zostałem zgłoszony do programu Zwykły Bohater (bez mojej zgody!), generalnie po wydarzeniach które już opisywałem (Jak nie uratowałem człowieka i Uwaga motocyklista). Generalnie miło mi jest, że ktoś docenił to, co zrobiłem, chociaż w mojej ocenie - zrobiłem niewiele. Jedynie zareagowałem. Jako że zawsze wolałem być w drugiej linii, nigdy się nie wychylać, tak i teraz zastanawiam się jak to wszystko będzie wyglądać. Pożyjemy - zobaczymy.



Tymczasem, mam do Was mały apel. Po pierwsze - mam tu po kilkaset odwiedzin dziennie i nikt z Was, dosłownie nikt, nie klika w te posrane reklamy po bokach. Zacznijcie klikać, bo w innym przypadku zacznę zarażać Wam kompy wirusami żeby jakoś ten blog mi się zwrócił ;-)



Kolejna sprawa - strona tego Zwykłego bohatera. Znajduje się pod adresem http://www.zwyklybohater.pl/bohater-drogowy. Wleźcie tam. Nawet nie chodzi o moją historię, ale podoba mi się forma takiego programu. Może wreszcie ludzie zaczną reagować? Kiedyś był taki program ‚Zwyczajny - niezwyczajny’, ale zniknął z anteny. Tutaj widzę że bank BPH za nimi mocno stoi i nagrody dość konkretne.



Co sądzicie o takich inicjatywach? Jakie osoby powinny wygrać?

3 komentarze:

  1. uważam że to strasznie żenująca akcja - jak można nagradzać ludzi za ludzkie odruchy?! co się stało ze światem żeby za "bycie fair w stosunku do innych" wygrywać pieniądze lub robić o tym program?! przecież jesteśmy ludźmi, każdy powinien być fair - przecież mamy sumienie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jednej strony tak, z drugiej nie chodzi chyba o nagrodę, tylko bardziej o pokazanie tego, że nie warto być obojętnym. A niestety, na każdym kroku na to natrafiam. Większość ludzi ma w dupie losy innych. Czyż nie jest tak?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie tak nie chodzi o nagrodę. Osoby które pomagają bezinteresownie nie robią tego przecież dla wzbogacenia się. Program jest ok, pokazuje że nie trzeba być kimś wielkim aby pomagać, można być zwykłym szarym człowiekiem i czynić dobro. Dzięki takim akcjom może więcej ludzi odważy się na odruchy bezinteresownej pomocy.

    OdpowiedzUsuń