2 czerwca 2009

Dzień dziecka

Większość z czytelników to zapewne już pełnoletnie osóbki, które swoje dzieciństwo mają już dawno za sobą.

To, że faceci mają w sobie dziecko, to wiadomo - powiem inaczej. Mają w sobie miliony tych dzieciaków ;-) Natomiast kobiety rzadziej, oj rzadziej. A czy nie jest tak, że wewnątrz każdego z nas powinna być odrobina dziecka? I nie mam na myśli ciąży. Jeżeli nie ma - no to cóż, szczerze współczuję. Bo czym jest człowiek bez dziecka w sobie?

W każdym razie, składam Wam wszystkim, moje kochane dziatki, wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta. Niech Wam będzie jak najlepiej.

Mężczyznom życzę mniej dziecka w sobie - niech oddadzą tego trochę swoim kobietom.

---

A teraz druga część tekstu. Dotyczy naszego wielkiego, wspaniałego, odważnego sprzymierzeńca, którego miałem możliwość poznać od środka. Mianowicie - USA.

Czy ktoś spróbuje odpowiedzieć mi na pytanie - czemu do jasnej cholery, potrafili zaatakować bezbronne państwo Irak, na podstawie podejrzeń że Ci mają broń masowego rażenia, na podstawie domysłów i przesłanek, a nie robią nic w sprawie innego państwa, mianowicie Socjalistycznej Republiki Korei Północnej, która otwarcie mówi że posiada broń jądrową i udowadnia to kolejnymi próbami nuklearnymi i wystrzeliwuje rakiety. Wszyscy to widzą, wszyscy mają dowody - a nikt nic nie robi, szczególnie nasz kochany policjant świata - USA.

Powiem Wam czemu. Dlatego że doskonale wiedzą, że napędzani ryżem koreańczycy nie posiadają nic, co mogłoby się im przydać. A więc jeżeli USA to policjant świata, to jest mocno, ale to mocno skorumpowany. I ja dziękuję takiemu policjantowi. Niech się Żiebro nim zajmie.

1 komentarz: