16 czerwca 2009

Jest tu jakiś cwaniak?

Ostatnio, szczególnie wczoraj, parę rzeczy się wydarzyło i długo się zastanawiałem czy w ogóle cokolwiek napisać. Ale właśnie dlatego że coś się wydarzyło, stwierdziłem że właśnie napiszę.

Bardzo bliska mi osoba, pracowała niegdyś w hotelu. Sprzątała pokoje hotelowe. Wiadomo, co kraj to obyczaj i różne narodowości różnie się zachowują. Ponoć po Japończykach i Rumunach nie ma co sprzątać - Ci pierwsi zostawiają porządek, a Ci drudzy, niczego nie zostawiają. Totalnymi bałaganiarzami są amerykanie, a brud po sobie zostawiają arabowie - wszędzie jakieś niewybuchy, druty, mapki... O Polakach nic nie mówiła, głównie dlatego że Polacy rzadko bywają w hotelach. Hostel studencki zawsze tańszy, albo nocleg w samochodzie, nawet swoim, na parkingu.

Niemniej, dookoła widzimy jacy są Polacy. Wchodząc po kimś do ubikacji, możemy ocenić stan jego zdrowia pobierają próbkę moczu prosto z sedesu, bo rzadko panowie spuszczają wodę. Nie wiem jak panie, ale nieczęsto bywam w damskiej ubikacji. Ale podejrzewam, że sytuacja jest nielepsza.

Próbowałem sobie wymyślić, skąd takie zachowania. Chyba bierze się to z naszej narodowej skłonności do cwaniactwa. Widać to na codzień - pomimo tendencji do stania w kolejkach, nawet gdy nie ma takiej potrzeby, znajdzie się jeden czy drugi taki, który "stał tu wcześniej, tylko poszedł do toalety". Zawsze się znajdzie taki, który widząc małą dziewczynkę chcącą oglądać przedstawienie, stanie tuż przed nią, zasłaniając jej cały widok.

Skąd się to bierze?

2 komentarze:

  1. Przepraszam za spóźnienie, nie mogłem opublikować tego posta :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Mucharq:)

    nie wiesz skąd się to bierze ?? z czystej złośliwości.. Polskiej złośliwości. Nie wiesz o tym, ze Polak jak może komuś upierdzielić życie- to zrobi to z niepohamowaną radością ?? Nie wiesz o tym? Polacy mają w sobie jedną wspólną cechę " wzajemny brak szacunku". Ostatnio buszując po sklepach ze znajomą, zauważyłam że bierze ona bluzki z tzw "kupki", rozkłada je, po czym stwierdza że jednak nie jest ok i odkłada ją na bok.... niezłożoną...

    Zapytałam: " nie możesz tego złożyć ??"
    Odpowiedziała: "daj spokój!! a za co jej płacą ??"

    ...i wskazała na dziewczynę z obsługi sklepu.

    Ręce mi opadły i zdała sobie z tego sprawę, że to jest nasza cecha narodowa. Brak szacunku do tego co ktoś robi, to tego co ktoś zrobił, by teraz bezkarnie móc to zepsuć...osikać...i Bóg jeden raczy wiedzieć co innego jeszcze...


    Pozdrawiam z ŁDZ - KT

    OdpowiedzUsuń